Przeszperam z góry, że tak długo nie było rozdziału, ale najpierw miałam karę... potem byłam chora... i jeszcze mi się net zawieszał... Okej mam nadzieję, że mi to wybaczycie ;3 Nie przedłużając zapraszam do rozdziału < to już jest ostatni rozdział tak pisany >
Możecie się nie połapać o co chodzi ale w kolejnym rozdziale wszystko się wyjaśni xd
_____________________________________________________________
Kilka dni wcześniej
W dosyć słoneczny i ciepły dzień w jednym z hoteli pewna dziewczyna razem ze swoją przyjaciółką zawzięcie próbują dopiąć różową, wypchaną po same brzegi walizkę.
-Nie damy rady ! - twierdzi uparcie jedna
-Oj no to trudno ! Musimy się pozbyć twoich ciuchów ! - stwierdza druga nie chcą stracić swoich ubrań
-Ale, co z moim ? - docieka pierwsza
W tej samej chwili do hotelowego pokoju wbiega dorosły mężczyzna z ważną informacją.
-Kochani zadzwonił reżyser tego filmu co braliśmy udział w castingu i prosi o nagranie całości. Dlatego musimy zostać tu jeszcze kilka dni. Mam nadzieję, że się cieszycie ?
-Tak ! Wreszcie udowodnię całemu świtu, że jestem prawdziwą i najlepszą na świecie tancerką i wokalistką ! - krzyknęła na głos blondynka
-Dobra to już się nie pakujcie, tylko za 5 minut jest zbiórka w holu ! - powiedział na szybko i wybiegł z pomieszczenia, pozostawiają po sobie tylko zapach perfum
Dziewczyny po wyjściu nauczyciela odświeżyły się, przebrały i poszły w stronę holu. Po drodze jedna z nich próbowała dodzwonić się do rodziców, że jej podróż nieco się przeciągnie, ale niestety bez skutków, bowiem nie mogła złapać zasięgu. Poinformowała o tym swoją przyjaciółkę i inne osoby, jak się potem okazało inni też nie mieli zasięgu.
-No to jak my mamy poinformować rodziców ? - zapytał chłopak w czapce z daszkiem
-Em... spokojnie jakoś się to załatwi - odpowiedział nauczyciel z tupecikiem na głowie
Po godzinnej podróży ogromną limuzyną uczniowie wysiedli z samochodu. Oczywiście nie odbyło się bez dziecinnej przepychanki, przez którą Andres przewrócił się wysiadając i zarył lewą nogą o asfalt.
-Ała ! - krzyknął
-Andres nic ci nie jest ? - zapytał troskliwie nauczyciel
-Nie, ale strasznie mnie boli noga - powiedział
-Dobra chodźcie wszyscy do środka. Andres chodźmy powoli powinni ty mieć chociaż apteczkę. Przemyjemy ci tą nogę wodą utlenioną - powiedział opiekuńczo
-Ale to będzie piekło. Ja nie chcę. Jak byłem mały mama mi tak tym myła i to bolało bardzo
-Oj nie marudź już i choć... kaleko - zaśmiał się
Opiekun poszedł z chłopakiem korytarzem na prawo a reszta skręciła korytarzem na lewo, gdzie dotarli do wielkiej sali, z wieloma kamerami i ogromnym parkietem do tańca. Wszyscy byli pod zachwytem takich akcesoriów do nagrywania filmów
-Buenos dias ! - krzyknął reżyser do rozgadanych nastolatków - Cisza już ! - zdenerwował się
________________________________________________________
KRÓTKI, ALE JEST !
Wiem, że taki średni XD
UWAGA BYM PISAŁA ROZDZIAŁY DALEJ POD TYM POSTEM MUSI POJAWIĆ SIĘ SPORO KOMENTARZY (MINIMUM 15) ;-)
/Oliwia :***
Możecie się nie połapać o co chodzi ale w kolejnym rozdziale wszystko się wyjaśni xd
_____________________________________________________________
Kilka dni wcześniej
W dosyć słoneczny i ciepły dzień w jednym z hoteli pewna dziewczyna razem ze swoją przyjaciółką zawzięcie próbują dopiąć różową, wypchaną po same brzegi walizkę.
-Nie damy rady ! - twierdzi uparcie jedna
-Oj no to trudno ! Musimy się pozbyć twoich ciuchów ! - stwierdza druga nie chcą stracić swoich ubrań
-Ale, co z moim ? - docieka pierwsza
W tej samej chwili do hotelowego pokoju wbiega dorosły mężczyzna z ważną informacją.
-Kochani zadzwonił reżyser tego filmu co braliśmy udział w castingu i prosi o nagranie całości. Dlatego musimy zostać tu jeszcze kilka dni. Mam nadzieję, że się cieszycie ?
-Tak ! Wreszcie udowodnię całemu świtu, że jestem prawdziwą i najlepszą na świecie tancerką i wokalistką ! - krzyknęła na głos blondynka
-Dobra to już się nie pakujcie, tylko za 5 minut jest zbiórka w holu ! - powiedział na szybko i wybiegł z pomieszczenia, pozostawiają po sobie tylko zapach perfum
Dziewczyny po wyjściu nauczyciela odświeżyły się, przebrały i poszły w stronę holu. Po drodze jedna z nich próbowała dodzwonić się do rodziców, że jej podróż nieco się przeciągnie, ale niestety bez skutków, bowiem nie mogła złapać zasięgu. Poinformowała o tym swoją przyjaciółkę i inne osoby, jak się potem okazało inni też nie mieli zasięgu.
-No to jak my mamy poinformować rodziców ? - zapytał chłopak w czapce z daszkiem
-Em... spokojnie jakoś się to załatwi - odpowiedział nauczyciel z tupecikiem na głowie
Po godzinnej podróży ogromną limuzyną uczniowie wysiedli z samochodu. Oczywiście nie odbyło się bez dziecinnej przepychanki, przez którą Andres przewrócił się wysiadając i zarył lewą nogą o asfalt.
-Ała ! - krzyknął
-Andres nic ci nie jest ? - zapytał troskliwie nauczyciel
-Nie, ale strasznie mnie boli noga - powiedział
-Dobra chodźcie wszyscy do środka. Andres chodźmy powoli powinni ty mieć chociaż apteczkę. Przemyjemy ci tą nogę wodą utlenioną - powiedział opiekuńczo
-Ale to będzie piekło. Ja nie chcę. Jak byłem mały mama mi tak tym myła i to bolało bardzo
-Oj nie marudź już i choć... kaleko - zaśmiał się
Opiekun poszedł z chłopakiem korytarzem na prawo a reszta skręciła korytarzem na lewo, gdzie dotarli do wielkiej sali, z wieloma kamerami i ogromnym parkietem do tańca. Wszyscy byli pod zachwytem takich akcesoriów do nagrywania filmów
-Buenos dias ! - krzyknął reżyser do rozgadanych nastolatków - Cisza już ! - zdenerwował się
________________________________________________________
KRÓTKI, ALE JEST !
Wiem, że taki średni XD
UWAGA BYM PISAŁA ROZDZIAŁY DALEJ POD TYM POSTEM MUSI POJAWIĆ SIĘ SPORO KOMENTARZY (MINIMUM 15) ;-)
/Oliwia :***
A uczniowie czasami nie zginęli? Jak się oczywiście nie mylę... Czekam na next. O i jest super...
OdpowiedzUsuńVaness
aaa już kumam- rozbił się samolot, którym mieli wrócić ale tak na serio oni nim nie lecieli :-) Świetnie wybrnęłaś z tej sytuacji :) podziwiam cię
OdpowiedzUsuńextra rozdział
czekam na next i zapraszam do mnie:-)
Aaa, łapie, łapie! XD Krótkie, aczkolwiek świetne. :D
OdpowiedzUsuńCzekamy na więcej. :)
pisz dalejjj :)
OdpowiedzUsuńZałapałam. Szczerze, to genialnie to wymyśliłaś ;)
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie, bo nie pamiętam XD piszesz tu o Naxi, czy Caxi??
Cieszę się, że "wróciłaś" ;*
Pozdrawiam <3
piękny rozdział. <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńciekawy i kumam o co chodzi. pozdro Amelia. <3
OdpowiedzUsuńTeż kumam o co chodzi :D
OdpowiedzUsuńale nie za bardzo kumam co do tego rozdziału to ktoś przeżył tą katastrofę???
OdpowiedzUsuńaaa już kumam. Dobrze to wymyśliłaś :)
OdpowiedzUsuńrozdział super :)
Czekam na next i zapraszam do mnie
Taaaak! Wiedziałam! Wiedziałam, że nie zginęli. Dziękuję Ci za to bardzo, bardzo! Piszę jak pokemon-whatever XD. Najważniejsze, że rozdziały będą się pojawiać!(bo będą, prawda?)
OdpowiedzUsuńCzekam na "next" i pozdrawiam :-)
Super
OdpowiedzUsuńaaaaa juz kumam !
OdpowiedzUsuńSueprrr
OdpowiedzUsuńBOBMAA! *.* KOCHAM TE TWOJE OPOWIADANIA PISZ DALEEJ!! <3
OdpowiedzUsuńWuala, szesnasty! Rozdziała proszę :D
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłam ze dodalas to omalo zawału nie dostałam ;) tylko trochę nie łapie ale Spk
OdpowiedzUsuńTo ja dorzucę 18 komek. ;)) rozdział spoko. nawet ogarnęłam o co chodziło. : D
OdpowiedzUsuńJa się nie połapałam nie no może trochę xD Fajny czekam na next.
OdpowiedzUsuńKochana, kochana, kochana! Dzisiaj wpadłam na twojego bloga. Powiem, że ogólnie jestem fanką Naxi, ale jak dla mnie ważniejsze jest to, aby Naty była z kimś innym (tak dla odmiany). Za to, ze połączyłaś (no może jeszcze nie do końca) Naty z Fede powtało (przynajmniej w mojej głowie) Fedaty. Kocham tę parę tak samo jak Dienaty (Diego i Naty). Dziękuję, dziękuję, dziękuję po stokroć :) Twój blog ląduje w moich zakładkach głównie za Fedaty. Nie zepsuj tego ;P Pozdrawiam, Sandra :)
OdpowiedzUsuńHej. Masz super bloga. Rozdział świetny. Nie wiem jak można się bać wody utlenionej xD i to mój kochany andres :-* pisz dalej :-P
OdpowiedzUsuń~ Katie V.
Ps: Zapraszam do mnie na blog o Naxi, Leonie, Diegolettcie: naty-y-lena.blogspot.com
a także na bloga o Leonettcie,Fedemile i Diemi :-* violetta-mi-mundo.blogspot.com
Czekam na next
Zostajesz nominowana/ny do LBA Co to jest LBA?Nominacja do Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera, któremu podoba się twój blog. Należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od tej osoby. Następnie osoba nominowana (w tym przypadku ty) musi nominować 11 blogów i zadać im 11 pytań.
OdpowiedzUsuńPytania znajdziesz tu:
http://kochamy-violette-lara.blogspot.com/2014/01/liebster-blog-award.html
Super uwielbiam twój blog :) Jesteś wspaniała <3 Jak dodałaś zdjęcie na nagłówku bloga ? :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie chociaż to nie blog z opowiadaniami, ale też o tym serialu http://violettaimartinaitini.blogspot.com Zapraszam ♥♥♥
Super naprawdę. Życzę Ci dużo weny na razdziały. Napewno Ciebie polece.
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga:
miloscvioletty.blogspot.com
czekam na next plis leoś niech żyje
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział. Zapraszam do mnie na german-angie-germangie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńej jest 26 luty !!!!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńpogubłam się żyją czy nie
OdpowiedzUsuńNie wiadomo jeszcze ;)
UsuńEJ KIEDY NEXT JEST JUŻ marzec
OdpowiedzUsuńWróciłam <3
OdpowiedzUsuńWpadnij
loveenaxi.blogspot.com.
A rozdział jak zawsze najlepszy <3
Dodaj ci szybko kochana <3
Super!!!! Z niecierpliwością czekam na nexta, bo rozdział jak zawsze: BOSKI <3. Przy okazji zapraszam do mnie -------------------> http://domi1073.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńKiedy next?
OdpowiedzUsuń