poniedziałek, 2 września 2013

Rozdział 76

Przepraszam, że taki króciutki ! ;-(          
 Violetta
Niechętnie na początku zamoczyłam nogi, ale po chwili Leon wziął mnie na ręce i poszedł ze mną nieco głębiej.
-Leon proszę cię ! Wiesz dobrze, że nie umiem pływać ! - powiedziała, ale on nic się nie odezwał, tylko zaczął pływać
-Ruszaj rękami i nogami równocześnie ! - powiedział i zaczął się starać pływać razem ze mną na rękach
German
Valentinka się przebudziła i otworzyła swoje malutkie niebieskie oczka. Zaczęła się niezmiernie wiercić na moich rękach. Troszkę się zaniepokoiłem, ale nie chciałem budzić Angie i z doświadczenia uznałem, że być może  ma pełną pieluchę. Już zapomniałem, jak to się robi... Położyłem Tinę na przewijaku. Odpiąłem jej body i zdjąłem ciężką pieluchę. Podniosłem ją później delikatnie i położyłem na pieluszce. Obsypałem ją zasypką i zakleiłem. 
-A widzisz tatuś nie zrobił ci jednak krzywdy i jeszcze nie zapomniał jak to się robi ! - powiedziałem uśmiechając się do dziewczynki
Usiadłem na krześle i zacząłem delikatnie nucić kołysankę taką samą co Violetecie. Ona zawsze po niej usypiała. 
* A la nanita nana nanita ella nanita ella
Mi niña tiene sueno bendito sea, bendito sea

Fuentecita que corre clara y sonora
Ruiseñor que en la selva cantando llora
Calla mientras la cuna se balansea
A la nanita nana, nanita ella

A la nanita nana nanita ella nanita ella
Mi niña tiene sueno bendito sea, bendito sea

Fuentecita que corre clara y sonora
Ruiseñor que en la selva cantando llora
Calla mientras la cuna se balansea
A la nanita nana, nanita ella 
 Po 5 minutach udało mi się ją uśpić, ale obudziła się za to Angie.
-Długo nie śpisz ? - spytałem i nieco się speszyłem
-Na tyle, że widziałam, że po pierwsze bardzo dobrze zmieniasz pieluchy a po drugie, że śpiewasz ! - powiedział i radośnie się uśmiechnęła
-Em... nie wiedziałem..., przepraszam, że cię obudziłem - powiedziałem i czułem, że nico się zarumieniłem, no bo ja facet nucący kołysankę dziecku ?! Em... szkoda słów
-Nie obudziłeś mnie. Sama się obudziłam, bo już się wyspałam. Valentina całą noc prawie przespała....
-Dziecko idealne ! - zaśmiałem się po cichu
-German ciszej, zobacz już zaczęła się wiercić - wskazała
-Poczekaj, wypadł jej tylko smoczek. Spokojnie - powiedziałem i włożyłem córce do ust smoczka
-Kocham cię - oznajmiła mi 
-Ja ciebie też ! - zbliżyłem się do niej i delikatnie musnąłem jej usta
Po chwili uczyniłem to jeszcze raz a Angie pogłębiła pocałunek. Było wspaniale, tak dawno nie czułem jej ust, nie licząc wczoraj na rozprawie.
Violetta
 Po pływaniu wszyscy postanowiliśmy coś zjeść. Maxiemu i Naty bardzo smakowały czekoladowe babeczki i oczywiście wypytywali mnie o przepis. Niestety zasmucili się, bo Olga nikomu ich nie podaje...
-Violuś choć popływać ! - powiedział Leon
-Nie ! Ja już nigdzie się nie wybieram, z resztę spójrz na niebo.... 
-Oj już nie zapeszaj Violetta ! - powiedział Andres
Siedziałam, więc na kocu i podziwiałam kaczki, które niedaleko się plumkały. 
10 minut później....
Siedzieliśmy sobie spokojnie na kocach i rozmawialiśmy o wszystkim i o... niczym... Aż nagle usłyszeliśmy potworny błysk, tuż po tym nastąpił grzmot i z nieba zaczął padać deszcz...
-Pakujcie wszystko i uciekamy do mojego domku, na polanie obok ! - oznajmiła nam Naty
Posłusznie wszystko zapakowaliśmy i zaczęliśmy biec. Po drodze do domku słyszeliśmy kilka uderzeń piorunów, nawet jeden przewrócił drzewo, które upadło na....

___________________________________________________________________
* Księżyc już zasnął na niebie
A moja dziewczynka jest śpiąca, niech będzie błogosławiona.
niech będzie błogosławiona

Jasne Źródełko płynie czyste i szemra
słowik w lesie śpiewnie popłakuje
ucichnij słowiku gdy kołyska w ruchu
Księżyc już zasnął na niebie

Księżyc już zasnął na niebie
A moja dziewczynka jest śpiąca, niech będzie błogosławiona.
niech będzie błogosławiona

Jasne Źródełko płynie czyste i szemra
słowik w lesie śpiewnie popłakuje
ucichnij słowiku gdy kołyska w ruchu
Księżyc już zasnął na niebie 
__________________________________________________
Jak myślicie na kogo lub na co upadło drzewo ?
Wiem, króciutki, ale nie miałam dzisiaj czasu....
Jutro nie wiem czy się pojawi rozdział, ale postaram się....
WYBACZCIE ! :-)

9 komentarzy:

  1. Króciutki ale fajniutki xD Tina <33 Jeju, German który śpiewa kołysankę... Jak sobie to wyobraziłam to lać mi się chciało XD No nic czekam na next :3

    OdpowiedzUsuń
  2. BOSKIE :D Drzewo upadło na... masło :D Na stolik pełen masła :D Masło górą! D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja myślę ze na nich a ja wiem ze zrobisz an ulicę
    Czekam na next !




    Mam pytanie kiedy dodasz next na bloga Angie-moje-historie ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jutro wieczorem się postaram, bo na tamtego bloga mam dużo napisanych rozdziałów w zeszycie, ale nie mam kiedy przepisać... jutro się postaram choć kawałek... :-)

      Usuń
  4. Super rozdział. Oby nic się nikomu nie stało! Cieszę się, że u Germangie wszystko dobrze i niech tak zostanie <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Niech na kogoś upadnie to drzewo

    OdpowiedzUsuń
  6. Co do zakończenia... Nie mam pomysłu, ale mam wrażenie, że na kogoś i będzie trzeba temu komuś pomóc ;) Btw. Germangie <3 Tina <33 German nucący kołysankę temu brzdącowi - cudo <333 :D Czekam na next ^^ Aha, i zapraszam do mnie na nowy rozdział :)

    OdpowiedzUsuń