wtorek, 4 czerwca 2013

Rozdział 4

Violetta
- A z .... Leonem, musimy obgadać co zaśpiewamy na zajęciach z Angie :-)
- Aha ... wiesz nawet mi przypomniałaś :-) Dzięki Violu 
- Nie ma za co przecież hehe. Dobrze to ja już idę, bo się spóźnię. Papa Fran!
Przyjaciółka się ze mną pożegnała i odprowadziła do drzwi. Czułam, jak zaczęła się stresować tą randką z Maxim, och od razu przypomniałam sobie moją pierwszą randkę z Leonem. Oo oo wtedy też tak się stresowałam. Dobra kończę już rozmyślać o tym, widzę Leona.
-Cześć Violu !
Przywitał się po czym mocno mnie uścisnął. Wyczułam, że coś musi być nie tak.
-Cześć ! Coś się stało ! 
-Nie, nie ! 
To potwierdziło moje przypuszczenia.
-Jak to coś się stało nigdy tak dziwnie się nie zachowywałeś !
-No dobrze Violu, bo wiesz dostałem dzisiaj dziwny list od kogoś ?
-Jak to od kogoś!
-Po prostu ktoś pod spodem na liście podpisał się ,,Anonim'' - Gdy to powiedział od razu zaczęłam się zastanawiać co tam pisze, więc nie dziwne zapytałam o to.
-A co tam pisało?
- Pisało to, że mam cię bardziej pilnować! Jestem tylko ciekawy kto to mógł  napisać ! Thomas ?
-Nie wątpię..., dzisiaj ten nowy Diego chciał przygotować ze mną piosenkę na zajęcia z Angie , może o to chodziło...
-Może, ale wiesz na razie nie ma co się przejmować !
Bardzo miło mi się zrobiło, jak to powiedział :-). Po czym przytulił mnie i pocałował w policzek.
-Dobrze, a więc Violu jaką będziemy śpiewać piosenkę ?
-Może Voy Por ti?
-Dobrze, to fajna piosenka! Wiesz a może pójdziemy na spacer do parku, przy okazji może poćwiczymy śpiewać ?
Zgodziłam się jak inaczej ! :-)
Maxi
 Jest już 15 a Francescy nie ma jeszcze, kurcze co jest? Może do niej zadzwonię
-......................................
-Tutaj poczta głosowa zostaw wiadomość po usłyszeniu sygnału....(pip).......
-Francesca, gdzie jesteś czekam i czekam . Zadzwoń gdy odsłuchasz wiadomość.
Czułem wtedy, że chyba nie przyjdzie, gdy jej nie było zacząłem rozmyślać czy na prawdę moglibyśmy być razem, wtedy cały czas gdy myślałem o Fran nagle bez powodu zaczęła mi się przypominać Camila ! Nagle ją ujrzałem znaczy Camile, podeszła do mnie i pyta się co ja tu robię (znajdowałem się przy rzeczce pod drzewem)
-Wiesz Camila umówiłem się z Fran na randkę powinna być już tu jakieś 20 minut.
-Oo oo Maxi szkoda mi cię, ale myślę, że miała jakiś powód!
-Ja też tak uważam wiesz chyba już pójdę!
Po smutniałem, ale rozmowa z Cami poprawiła mi choć trochę humor !
Olga 
-Witaj Angie! Czy coś między tobą a panem Germanem jest....?
-Olgo... czy nie musisz zrobić czasem kawę Ramallo ?
-Oj Angie nie zmieniaj tematu ! I tak się dowiem !
-Olga za dużo oglądasz seriali !
Nagle do kuchni wszedł pan German, pocałował Angie delikatnie w policzek, więc między nim na 100% coś jest !
-Panie Germanie czy między panem a Angie coś jest?
-Olgo..... przecież prosiłem cię o kawę!
-Słyszę to pierwszy raz ! I niech pan nie odwraca kota ogonem!
-No dobrze tak jesteśmy ! Zadowala cię taka odpowiedź !
Ha i miałam racje między nimi coś jest! Po tym jak usłyszałam to .... German przytulił pannę Angie, wziął kawę i poszedł do swojego gabinetu. Angie też potem poszła, chyba całkiem z domu. 
-Oo Ramalo przypomniałeś sobie o kawie !
-Tak.... wiesz miałem ważny telefon z Madrytu! Ale widziałem też jak German i Angie się przytulali o co w tym chodzi !
-Tak to prawda, bo oni są razem!
-Haaa tak myślałem, że kiedyś będą razem :-) Wiesz Olgo, teraz jak o tym myślę to wiem po co Germanowi był ten ......
__________________________________________________________________________
Podoba się ? Piszcie komentarze
Zapraszam także na Facebooka https://www.facebook.com/OpowiadaniaVioletta?ref=hl  / Oliwia :***

5 komentarzy:

  1. Zajefajny! Najlepszy z tych co napisałaś! Bardzo, ale to bardzo Mi się podobał.. Pisz tak dalej ! :-) <3 Zapraszam do mnie na http://violettaaaa-opowiadanie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziekuje :-) Wiem czytam twoje opowiadania sa cudowne:-* / Oliwia :***

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zawsze świetny rozdział :) Czekam na następny @->--

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń