niedziela, 14 lipca 2013

Rozdział 35

Przepraszam, ale ślub będzie w 36 rozdziale !
Violetta
Idąc ku domu ...  potknęłam się o kamień. Padłam na kolana do przodu z czego z jednej nogi zaczęła ciec mi krew.
-Viola, nic ci nie jest ? - zapytał zmartwiony Leon
-Nie, tylko starłam skórę z kolana. - uspokajałam go
-Choć szybko do domu, przemyje ci tą ranę! - stwierdził
Jaki on kochany, troszczy się o mnie, jakbym .... , jakbym  była z cukru czy coś ! Ha ha. - rozmyślałam.
Szybko doszliśmy do kuchni, Leon podszedł do jednej z szafek i wyjął pojemną apteczkę.
-O tu jest woda utleniona i plaster! - uśmiechnął się - Jakby zaczęło cię szczypać to krzycz !
-Dobrze! - odwzajemniłam jego piękny uśmiech
Chłopak wziął gazik i polał go wodą utlenioną, po czym delikatnie dotykał rany i ją podmuchiwał. O dziwo nic a nic nie poczułam. Po króciutkiej chwili miałam już naklejony beżowy plaser, którego z daleko w ogóle nie było widać.
-Dziękuje ci ! - wstałam z krzesła po czym w podzięce pocałowałam w policzek ,, moją pielęgniarkę''
-Nie masz za co dziękować kochanie ! 
Wyszliśmy z przestronnej kuchni i udaliśmy się do salonu, gdzie zastaliśmy wszystkich przyjaciół, którzy ćwiczyli piosenkę Vey y canta. Postanowiliśmy dołączyć. Po wyczerpującym śpiewaniu wszyscy rozeszli się do domów. 
-Leon ja też pójdę! - uznałam, gdyż była już 1:57 a nie wzięłam telefonu dodatkowo rano tata by się nieźle po mnie wydarł, gdyby się dowiedział, że o 1:00 nie byłam w domu
-Nie idź Violetta, mam wolny pokój, gdzie będziesz mogła przenocować! - powiedział pod ekscytowany
-Nie, nie mogę, przepraszam ! 
-Nigdzie stąd nie pójdziesz! - krzyknął, po czym wziął mnie na ręce i zaniósł do sypialni - Trzymaj moją koszulę przebierz się i do jutra ! 
Widziałam, że był dumny, w końcu udało mu się mnie przekonać! Położyłam się, ale nie mogłam usnąć, dlatego udałam się do pokoju Leona.
-Śpisz!? - krzyknęłam zza drzwi 
-Nie, nie ! Wejdź Violu!
Weszłam do sypialni i nie spodziewanie uderzyła mnie miękka poduszka. Podniosłam ją i rzuciłam nią Leona, on mi oddała a ja jemu. Tak zaczęła się wielka wojna na poduszki, która trwała godzinę. Rano obudziłam się w łóżku Leona, nie pamiętałam nawet co się działo poprzedniej nocy, dopiero po chwili przypomniała mi się nasza wojna.
-Violetta ! Śniadanie ! - zawołał mój chłopak
Przebrałam się w ciuchy z poprzedniego dnia i zeszłam schodami w dół na śniadanie.
-Leon zjemy i odwieziesz mnie do domu okey ? - zapytałam
-Tak !
German
Obudziłem się z wtuloną we mnie Angie, patrzyłem na nią chwilkę i otworzyłam oczy, przeciągła się.
-Cześć kochanie ! - przywitałem się 
-Witaj ! - uśmiechnęła się
Jej uśmiech zawsze sprawiał, że i ja się uśmiechałem. 
Niechętnie zwlekliśmy się z łóżka i pół godziny później byliśmy już w jadalni, gdzie byli już wszyscy domownicy prócz Violetty.
-Olgo widziałaś gdzieś Violette ? - zapytałem zaniepokojony 
-Nie, a nie ma jej w pokoju ? - zapytała kobieta
-Ja sprawdzę !? - odezwała się Angie
Poszła po schodach w górę i po 2 minutach wróciła.
-Nie ma jej tam ! - zdziwiła się - a jej telefon leży na biurku !
Nie spodziewanie uchyliły się lekko drzwi i weszła Violetta z Leonem. Wstałem z Angie z krzeseł i podeszliśmy nieco bliżej.
-Gdzie to się włóczysz ?! - zapytałem nie miło
-Byłam z Leonem i przyjaciółmi w domu za miastem! - krzyknęła - A  wy gdzie wczoraj wieczorem byliście ?
To pytanie mówiąc szczerze zamurowało mnie tak jak i Angie. To był strasznie krępujący temat a dodatkowo był u też Leon. 
-Byliśmy w .... w..... restauracji ! - wypaliłem coś na poczekaniu
-Yhym .... 
-To ja już pójdę! Do widzenia panie Castillo, do zobaczenia Angie ! Pa pa Viola ! - pożegnał się, po czym wyszedł
Violetta poszła w stronę swojego pokoju a ja przysiadłem ponownie do stołu.
-Porozmawiam z nią o tym później ! - powiedziała Angie
-Dobrze, po śniadaniu podzwonię o potwierdzenie restauracji i innych ważnych rzeczy związanych ze ślubem! - oznajmiłem jej
Angie
Po zjedzonym posiłku udałam się do pokoju Violi.
-Puk puk ! - zapukałam
-Angie to ty ? - zapytała nastolatka
-Tak! 
-To wejdź ! - krzyknęła
Weszłam do różowego pokoju i usiadłam na fotelu.
-Violu co wczoraj się wydarzyło ? - zapytałam ciekawa
-Raczej co u ciebie się wydarzyło! - zaśmiała się - Co wy wczoraj robiliście ? - zapytała
-M .... 
____________________________________________________________________
Przepraszam raz jeszcze myślałam, że będzie teraz ten ślub, ale zmieniłam kolejność i to dla tego!
Mam nadzieję, że fani Leonetty się ucieszą ! ?
Proszę o komentarze i opinie !
/ Oliwia :***

26 komentarzy:

  1. Super !
    Czekam na ślub !
    Rozdział cudowny

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie ci ten rozdział wyszedł :) Nie mogę się doczekać nast. części :)

    OdpowiedzUsuń
  3. fajowy ej może zrób tak że leon i tomas się pogodzą i będą przyjaciółmi a zaś tomasa mara zdradzi albo coś i viola będzie go pocieszać albo chociarz tylko się pogodzą żęby było troche tomasa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajny pomysł ! Możliwe że go użyję ! Dziękuje ! / Oliwia :***

      Usuń
    2. Bez żadnych tomasów mi tu !!!!

      Usuń
  4. Super rozdział. :)
    Z niecierpliwością czekam na ślub Germangie - uwielbiam ich. ^.^
    Zapraszam do nas :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje. Tak ... ja też ich uwielbiam ! / Oliwia :***

      Usuń
  5. Super <3
    Zapraszam do mnie - Obserwacja za Obserwacje, komy za komy ;D
    violetta689.blogspot.com
    Jeśli zrobisz, to co wyżej i ja to zrobię :D Tylko napisz mi w komentarzu na moim blogu, lub prywatną wiadomość, lub też na e-mail : paulinaxd988@gmail.com
    Pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ! Na pewno wpadnę do ciebie i zaobserwuję twojego bloga !
      / Oliwia :***

      Usuń
  6. Extra, kto napisał, że któryś z tych rozdziałów, a wszczególności 34, powinien przemyśleć to na drugi raz. Kiedy nastepny rozdział? Czy mogłabyś opisać też noc poślubną i miesiąc miodowy Germangie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje ! A pro po nocy poślubnej i miesiąca miodowego - tak mam taki zamiar ! Ale do końca jeszcze nie wiem ! / Oliwia :***

      Usuń
    2. Super, czytam twoje opowiadania i z niecierpliwością czekam na kolejne. Kocham Germangie oni muszą być razem na zawsze

      Usuń
    3. Hehe ja też tak uważam ! / Oliwia :***

      Usuń
  7. Sorry, miało być: kto napisał, że którykolwiek, a w szczególności 34 jest głupi, powinien na drugi raz to przemyśleć

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Weźmy też pod uwagę, że każdy ma swoje zdanie, ale i tak bardzo dziękuje ! / Oliwia :***

      Usuń
    2. Masz rację. Ale i tak wiekszość osób kocha twoje opowiadania, a na tych innych można przymknąć oko:-)

      Usuń
    3. Tak :-) / Oliwia :***

      Usuń
  8. Kiedy następny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja też mam opowiadanie o Vilu http://violettastudio2.blogspot.com/2013/

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziękuje, wiem, że jest nowy już go przeczytałam i czekam na next !
    / Oliwia :***

    OdpowiedzUsuń