sobota, 17 sierpnia 2013

Rozdział 63

Violetta
Zamknęłam na chwilę oczy, ale otworzyłam je po chwili i byłam zdumiona widokiem, bowiem ujrzałam moją mamę.
-Córeczko tak cię kocham, tęsknię za tobą!
-Mamo czy to znaczy, że ja umarłam ?
-Nie, nie umarłaś. Wiem, że bardzo cierpisz, to też przyszłam do ciebie z wizytą ! Chcę cię również ostrzec przed Leonem, on jest jak narcyz, sam nie wie czego chce... Córeczko kocham cię i nie pozwolę by ten ,,pacan'' cię zranił ! 
-Mamo, ale ja go kocham. A ty nie kochasz taty ? - zapytałam
-Córciu to skomplikowane, on jest teraz z Angie, ja go kocham, ale...
Postanowiłam zmienić temat...
-Ale co mamo ?
-Ale tęsknie za nimi, cieszę się ich szczęściem ! - powiedziała - Skarbie, ja już muszę iść, trzymaj się, uważaj ktoś przyszedł cię odwiedzić ! - powiedziała i znikła
Przebudziłam się, wstałam do pozycji siedzącej i zaczęłam głośno oddychać. Wystraszyłam się i zaczęłam płakać. Moja mama... Poczułam się jak 11 lat temu, gdy tata powiedział mi, że umarła...
-Violu, Fran mi powiedziała, że tu jesteś i przyszedłem cię odwiedzić ! - powiedział znajomy mi głos
-Tomas ?! Co ty tu robisz ? - spytałam zdziwiona jego pobytem
-Przyszedłem cię odwiedzić, jak się czujesz ? - zadał mi troskliwe pytanie
-Ja....
Nie dokończyłam, bo w drzwiach ujrzałam Leona. Rzuciłam się na Tomasa i namiętnie go pocałowałam, ,,odkleiłam'' się od niego dopiero po 20 sekundach.
-Cz... cześć Violu ! - powiedział do mnie oburzony
-Cześć ! - powiedziałam rumieniąc się delikatnie
-A więc tak, już całujesz Tomasa ?! - krzyknął i wyszedł
Zaczęłam płakać, co ja zrobiłam ! Po co to zrobiłam !
-Violetta, ja przeprasza, ale co to miało być ? - zapytał Tomas
-Przeprasza, ale chciałam, żeby się poczuł tak jak ja ! - powiedziałam a Tomas mnie przytulił na pocieszenie
-Violu, on nie jest wart twoich łez, mówię to jako twój przyjaciel, nikt więcej !
-Wiem, przepraszam cię! - rzekłam zbliżając swoją twarz do jego
Byliśmy bardzo blisko, ale Tomas oprzytomniał.
-Violu ja... ja nie mogę zdradzić Ludmiły ! Przeprasza... - wstał z krzesła i wyszedł z mojej sali
Byłam załamana i zalana łzami. Co ja najlepszego zrobiłam ! Zmęczona zasnęłam....
Francesca
-I raz... dwa... trzy... cztery.... pięć... sześć... siedem... osiem... - mówił Gregorio na swoich zajęciach - O matko ! Tomas ty nic nie umiesz ! O czym ty w ogóle myślałeś zapisując się do Studia ? - mówił naburmuszony odbijając swoją piłeczkę
-Prze.. przepraszam cię Gregorio ! - powiedział sarkastycznie
Po zajęciach przebrałam się i ruszyłam na zajęcia z Beto.
-Dzie...ciaki widział ktoś może mo...je okulary ? - powiedział jąkając się przy tym bardzo
Każdy uczeń z obecnych tam parsknął śmiechem, bowiem okulary miał na nosie...
-C..co się śmiejecie ? - zapytał zdziwiony
-Beto, bo okulary to ty masz na nosie ! - poinformował Tomas nauczyciela
-A no... no tak ! 
Wszystkie lekcje upłynęły znakomicie, no prawie... nauczycielka na zastępstwie za Angie jest wręcz paskudna nikt jej nie lubi ! Wszyscy byliśmy nawet u Antonia a on ma coś załatwić. Ciekawe co ? Ściągnie z powrotem Angie z urlopu ? Eh...
Naty
Dzięki Andresowi jestem szczęśliwa... To prawda dłużyłam się w nim od dawna, ale bałam się tego uczucia...
-Naty, co dzisiaj robisz ? - zapytał mój chłopak
-Ja chyba, nic - powiedziałam wzruszając ramionami
-No a co powiesz, że pójdziemy teraz do Resto na koktajl brzoskwiniowy, twój ulubiony ! - powiedziała uśmiechając się delikatnie
-Dobrze, niech ci będzie ! - przytaknęłam i poszliśmy do Resto
Na miejscu zastaliśmy Ludmiłę, która oczywiście do mnie podbiegła.
-Naty, znów cię wszęzie szukałam, no gdzie ty byłaś ? - darła się
-Ludmiła ona nie jest twoją marionetką ! - przypomniał jej Andi
Chłopak pstryknął palcami i powiedział Naty i Andres odchodzą ! Usiedliśmy przy jednym ze stolików i popijaliśmy koktajle, które zaserwował nam Luca. Brat Fran zaproponował nam, żebyśmy zaśpiewali jakąś piosenkę. Ustaliliśmy, że zaśpiewamy Entre Tu Y Yo. Wyszło wspaniale, wszyscy bili nam brawa a Ludmiła z zazdrości opuściła knajpkę.
Angie
Siedzę w domu i się zanudzam eh... German pracuje, i raczej szybko nie skończy... 
<Dryń dryń> (telefon)
Kto to może być ? Eh... wzięłam telefon z nocnej szafki i spojrzałam na wyświetlacz - ANTONIO. Nacisnęłam zieloną słuchawkę.
-Cześć Angie ! - przywitał się
-Witaj Antonio ! - powiedziałam słysząc znajomy głos mojego pracodawcy
-Jak się czujesz ? - zapytał troskliwie
-Dobrze ! Coś się stało, że dzwonisz ? - jego telefon mnie trochę zaniepokoił
-Właściwie to tak, nauczycielka, która jest za ciebie na zastępstwo nie ,,podoba'' się uczniom, ja wiem, że nie powinnaś się przemęczać, ale nie mam kogo poprosić, Pablo ma urlop, bo Jackie jest w szpitalu i eh...
-Jak to co się stało Jakcie ?
-Miała jakiś zabieg, ale wszystko jest w porządku ! - uspokoił mnie właściciel prestiżowej szkoły 
-Antioni ja, jak na razie czuję się dobrze i chyba wrócę do Studia, ale daj mi czas na zastanowienie się... - odparłam
-Dobrze... Do zobaczenia
Zakończyłam rozmowę z Antonio i popędziłam do gabinetu Germana. Wiem, że ma dużo pracy, ale warto go poinformować... Zapukałam do drzwi i weszłam po usłyszeniu proszę.
-German, Japończycy nie mo.. - nie dokończył Ramallo
-Coś się stało kochanie ? - zapytał German
-Tak, od jutra będę pracować w Studiu ! - powiedziałam poważnym i stanowczym tonem
-Chyba sobie żartujesz ! Ty jesteś w ciąży masz odpoczywać a nie... !! - zaczął krzyczeć 
-Wcale nie żartuje i jeżeli mi nie pozwolisz to i tak to nic nie znaczy ! - wydarłam się na męża po czym wybiegłam z domu
Wiedziałam gdzie idę - do Violetty. Weszłam do sklepu, kupiłam parę owoców, soki itp. Idąc do szpitala weszłam jeszcze do sklepu z artykułami dziecięcymi, kupiłam zielone śpioszki i misia. Postanowiłam, że przy okazji odwiedzę Jackie. Gdy dotarłam do szpitala poczułam...
________________________________________________________________________
Hah.... nasz stary dobry Germi .... 
Co Angie poczuła :-p ?
Przepraszam, za jakie kolwiek błędy !
/Oliwia :***
Edit :
Co o tym sądzicie ? Clari na planie Jessie ?

image.jpg

23 komentarze:

  1. No ciekawe co poczuła! :O XD
    Fajnie, że w końcu coś dodałaś. :-)
    Extra jak zawsze, czekam na naext. ^^

    OdpowiedzUsuń
  2. Angie zacznie rodzić . (chyba):>

    OdpowiedzUsuń
  3. a kiedy bedzie next ?

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :D
    Viola pocałowała Tomasa :D
    Teraz na wszystkich blogach z León'a robią idiotę, nawet ja!
    xD

    OdpowiedzUsuń
  5. super stary germi wrócił czekam na nexta

    OdpowiedzUsuń
  6. Haha super ;) Zapraszam do nas ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. świetny rozdział :D
    Mam pomysł na parring do Andresa i Naty : Anty xD albo Nares :)
    czekam na nexta :****

    OdpowiedzUsuń
  8. Czekam na kolejny mam nadzieje ze pogodzisz Leonette

    OdpowiedzUsuń
  9. Otrzymałaś ode mnie 2 nominacje
    Liebster Blog oraz Versatile Blogger Award
    szczegóły u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny roździał:-) Mogłabyś napisać trochę o Tomasettcie, bo wiesz prawie na każdym blogu jest Leonetta. Jak nie to spoko;-) A i świetnie piszesz:-)

    OdpowiedzUsuń
  11. Rozreklamujesz plis https://www.facebook.com/#!/pages/Violetta-Polska/602399473116069 a i świetny rozdział

    OdpowiedzUsuń
  12. Super rozdział:D
    Będzie trochę Tomasa i Violi ?
    Czekam na next:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Angie poczuła się źle :P xd Jaki bezsens co ja pisze... Świetny rozdział czekam na next ^-^

    OdpowiedzUsuń
  14. Clari si lansuje w Penthousie u Rossów czy jak im tam xD
    Rozdział świetny. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. To prawdziwe zdjęcie czy photoshop?

    OdpowiedzUsuń