Angie
Gdy dotarłam do szpitala poczułam... czyjś wzrok na sobie. Tak jak myślałam, był to mój przyjaciel Pablo, który przyszedł odwiedzić swoją ukochaną.
-Cześć Pablo ! - powiedziałam całując mężczyznę w policzek
-Witaj !
-Ja przyszłam do was, ale przyjdę za pół godziny, bo muszę iść do Vilu - powiedziałam smutnym głosem
-Coś się stało ? - zapytał troskliwie
-Nie, nie... Wiesz ja już pójdę...
Nie chciałam go zamęczać moimi problemami i eh... mogła, go chociaż zapytać co z Jackie... Weszłam do sali, gdzie leżała moja pasierbica i była w opłakanym stanie. Oczy miała całe podpuchnięta, włosy tłuste, jakby je olejem umyła i była bardzo blada.
-Cześć Vilu ! Przyniosłam ci soki, owoce i różne inne smakołyki ! - zawiadomiłam ją i wszytko położyłam na szafce
-Cześć Angie ! - powiedziała roniąc kolejne łzy
-Co się stało ? - zaniepokoiłam się
-Pocałowałam Tomasa na oczach Leona, chciałam by poczuł to samo a teraz czuję poczucie winy ! A tobie co jest ? - eh Violetta za dobrze mnie zna...
-Mnie Antonio poprosił o wrócenie do Studia a twój tata się BARDZO wkurzył na mnie...
Obie byłyśmy przybite do ściany...
-Wiesz co nie możemy się nad sobą użalać !
-Co masz na myśl ? - zapytała niepewnie
Wyszłam do łazienki i przyniosłam miskę z ciepłą wodą. Jako, że Vilu nie mogła się ruszać umyłam jej włosy tak... Dziewczyna była choć trochę wesoła. Wysmarowałam jej twarz kremem i nałożyłam trochę make-up'u, przez co jej worki pod oczami znikły, a czerwone oczy zmieniły się w śnieżno-białe.
Moje wykonanie ! / Oliwia :*** |
-Angie, od razu zapomniałam o wszystkim ! Dziękuje ! - przytuliłam nastolatkę, niestety mój zły humor się nie poprawił
-Angie, pogadaj z tatą...
-Violu, ja nie mam zamiaru siedzieć w domu ! To on powinien mnie przeprosić ! - wybuchnęłam
-Ciociu spokojnie, ale tata ma trochę racji... To 7 miesiąc, więc...
-Najwyraźniej wszyscy wiedzą co jest dla mnie najlepszy ! - wyszłam z hukiem szpitalnych drzwi
-Najwyraźniej wszyscy wiedzą co jest dla mnie najlepszy ! - wyszłam z hukiem szpitalnych drzwi
Camila
Jestem właśnie na spacerze z Maxim. Krążymy uliczkami, trzymając się za ręce...
-Czy to Angie, siedzi na ławce i płacze ? - zapytałam mojego chłopaka
-Chyba tak, idziemy do niej się przywitać, nie widziałem jej parę miesięcy...
Podeszliśmy do ławki, na której siedziała...
-Cześć Angie ! - powiedziałam
Kobieta szybko przetarła oczy. Już nie było widać, że płacze.
-Witajcie ! - uśmiechnęła się - Co u Was ? - zapytała uprzejmie
-Dobrze, ta nauczycielka co jest za ciebie, jest paskudna !
-Wiem, słyszałam. Od jutra będę już pracować...
-Ale jak to ty, nie jesteś ...
-Jak widać jestem, ale popracuje jeszcze, potem za to odejdę na dłużej. Nie bójcie się Antonio zdąży znaleźć lepszego zastępce... - wytłumaczyła
-Super ! To do zobaczenia Angie ! - powiedzieliśmy i poszliśmy do Resto
W knajpce zastaliśmy dwa całujące się gołąbeczki - Andresa i Naty.
-Yhym - chrząknął Maxi
,,Gołąbeczki'' odskoczyły od siebie i mocno się zarumieniły...
German
-Nie uważasz, że źle postąpiłeś ? - upomniał mnie mój przyjaciel
-Nie ! Ona ma siedzieć w domu i odpoczywać ! - zdenerwowałem się na mojego przyjaciela
-Dobrze, już spokojnie...
-Jak kontrakt z Brazylią ?
-Dobrze...
Angie
Ja tak nie wytrzymam, wszyscy wiedzą co jest dla mnie najlepsze a o moje zdanie już nie pytają ! Nie mam zamiaru dzisiaj wracać do domu ! Przenocuje u Veronici ! To dobry pomysł ! Zadzwoniłam do przyjaciółki, ta mi pozwoliła. A może ja nie pasuje do Germana ? Co jeśli to było tylko zauroczenie ? Może ja go nie kocham... On jest z innej bajki ! Dotarłam do domu Veronici.
-Ja chyba chce r... - nie mogło mi to przejść przez gardło
-R... co ? - zapytała
-Rozwodu ! - powiedziałam wybuchając płaczem
-Jak to, przecież wy jesteście idealnie dopasowani !
-A co by powiedziała Marija ?! Co by powiedziała co !
-Angie, o co znowu poszło ? Nigdy, przecież nie myślałaś tak...
-A widzisz muszę zacząć...
Leon
Muszę pogadać z Violetta o wczorajszym...Chciałem ją przeprosić, zdałem sobie sprawę, że to ją całym sercem kocham, ale ona najwyraźniej już zdążyła pocieszyć się Tomasem... Nie wierzę jak ona mogła... ! Może to los daje mi odznaki, że mam związać się z Larą... Muszę z nią pogadać, pewnie zastanę ją na motocrosach.
____________________________________________________________
Krótki, bo brak weny :-/
Czy dojdzie do rozwodu Germangie ?
Czy Leon wybierze Lare ?
Czy będzie Tomaletta ?
____________________________________________________________
Krótki, bo brak weny :-/
Czy dojdzie do rozwodu Germangie ?
Czy Leon wybierze Lare ?
Czy będzie Tomaletta ?
Komentujcie te wypociny ! :-(
/Oliwia :***
______
PS. Wie ktoś jak naprawić pasek z boku bloga, ponieważ przeszedł w dół ?! Nie wiem co się stało xd
______
BŁAGAM ! PISZCIE SWOJE POMYSŁY I WĄTKI !!!
PS. Wie ktoś jak naprawić pasek z boku bloga, ponieważ przeszedł w dół ?! Nie wiem co się stało xd
______
BŁAGAM ! PISZCIE SWOJE POMYSŁY I WĄTKI !!!
Super rozdział...Ciekawi mnie sprawa z Germangie...
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://violainnahistoria.blogspot.com/
Jeśli German i Angie wezmą rozwód to przestanę czytać a sprawia mi to dużą przyjemność!!!!!!!!!!:'(
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała żeby była Tomasetta, ale Germangie nie roździelaj!Kiedy następny roździał?
OdpowiedzUsuńGermángie i rozwód. .. Nawet jeśli to i tak czytam :DD czeekam na next
OdpowiedzUsuńJeżeli wezmą rozwód to uduszę cię gołymi rękami!!
OdpowiedzUsuńczy ty serca nie masz? Valentina potrzebuje ojca !!
A rozdział świetny
co do Leonetty:
uwielbiam ją ale w tej sytuacji bardzo dobrze że się rozpadła :)
czekam na nexta
nie możesz tego zrobić a jeżeli zrobisz to gorzko pożałujesz rozetnie cie na ćwiartki suchym badylem i spale na stosie muahahahaha... XD
OdpowiedzUsuńrozdział oczywiście super czekam na nexta
Genialny rozdział:D
OdpowiedzUsuńNiech będzie Tomaletta chociaż przez chwilę :*
Niech Germangie się pogodzą:D
I niech Leon wybierze Lare:D
Czekam na next:D
Jak to rozwód?!Nie,nie,nie!Nie zgadzam się!Ale,rozumiem,coś musi się dziać.Rozdział był genialny!Chociaż nie rozumiem Germana..
OdpowiedzUsuńNo,nic,czekam na next! ; **
WiKaa
Mam już dwa powody aby Cię udusić!
OdpowiedzUsuń1. León może będzie z Larą!
2. Jaki rozwód????!!!!!!!
Odbija mi, wiem <3
Super. Jak zawsze! mam pomysł:
OdpowiedzUsuń1.) Niech Leonetta do Sibie wróci
świetny rozdział i też mam nadzieję na szybki powrót Leonetty<3
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze pogodzisz leonette rozdzial swietny jak zawsze wpadnij do mnie
OdpowiedzUsuńRob co chcesz ale zadnego rozwodu!!!!!!!!!! Rozdzial swietny :-) ALE ZADNEGO ROZWODU!!!
OdpowiedzUsuńUh.... xD
Proszę Cię pogódź Leonettę. Oni są dla siebie stworzeni.
OdpowiedzUsuńNiech będzie Tomasetta :)
OdpowiedzUsuńTak chociaż przez chwilę :)
Niech Leon wybierze Violette i niech ona mu wybaczy LEONETTA GÓRĄ LEONETTA RZĄDZI
OdpowiedzUsuń